piątek, 5 lipca 2013

-- One shot ,, Szkoła ,, --

Oto fragment one-shot'a nad którym powolutku pracuje. Nie oznacza to, że zaprzestaje prowadzić historię kaca. To jest taki bonus. Ode mnie dla was. Ps To jest one-shot - po polsku łanszot, więc nie daję żadnej gwarancji na kontynuowanie opowieści. Miłego czytania. Lubie cycki. Wybaczcie, ale nie mogłem się powstrzymać ;]

        Drogi pamiętniku …. przeżyłam ! Pierwszy dzień w nowej szkole. Naprawdę to był bardzo ciężki dzień , i musze ci powiedzieć ,że wszystko zaczęło się nie za ciekawie….. A  wręcz nieprzyjemnie…
·          
    -  Nie , nie , nie , nie ! – dalsze wymienianie słowa ,, nie ’’ zostało przerwane przez strugę wody która wystrzeliła z kałuży w momencie najechania na nią przez rozpędzony samochód  –  Kurw…… jak jeździsz patałachu !?
   7: 34 . Taką godzinę wskazywał zegarek w komórce.  Autobus  miał już cztery minuty spóźnienia. To  wystarczyło aby dziewczyna poczuła się niepewnie.   Pogoda również  była kapryśna  - na zmianę mżyło i przestawało.  Jakby tego było mało , dzisiaj miał być jej pierwszy dzień w nowej szkole , więc i  czas spędzony na porannej toalecie był wprost proporcjonalny do  stresu związanego z możliwością zrobienia słabego  pierwszego wrażenia.  Nic więc dziwnego ,  że nerwy dziewczyny zaczęły drzeć się na strzępy gdy rozpędzony samochód bezczelnie przyspieszył widząc olbrzymią kałuże przy przystanku. I nic dziwnego że zostały podarte do cna , gdy woda z kałuży oblała ją i jej kreacje.
    -  A żeby ci opona wystrzeliła kutafonie.– dziewczyna zaczęła się uspokajać – I jak ja teraz wyglądam ? Szybko , chusteczki …. O nie ! To nie może być TEN autobus.  O Boże , czy może  coś jeszcze bardziej zrujnować mi dzień ?
    Dziewczyna widząc nadjeżdżający autobus szybko otarła twarz i wyrżnęła ciuchy z części wody . Autobus zwolnił , delikatnie ustał przy przystanku. Drzwi się otworzyły …..
  - No to się zaczęło – pomyślała widząc otwierające się przed nią drzwi autobusu.
·                 
- Ale siąpi, co nie,  Shikamaru ? Shikamaru ? Nie no , nie wierze… Ino uwierzysz , że on już zasnął ?
- Tak Chouji , uwierzę.  Przecież to Shikamaru , on zasnąłby  nawet na stojąco… O , zobacz , jakaś nowa dziewczyna wsiada. Haha , a ostatnie miejsce jest koło Shikamaru. Trzeba by go obudzić ….. Shika… Ej, Shika !
   
   W międzyczasie nowa dziewczyna zdążyła kupić bilet u wąsatego kierowcy.  I zaczęła się zbliżać z niepewną miną do ostatniego wolnego miejsca . Jakkolwiek , wolne miejsce  było  ,, wolne ’’ tylko teoretyczne , praktycznie leżało tam kolano i 2/3 tyłka chłopaka.

      ·
·             
         Nie , nie , nie , już gorzej być nie może. Wszyscy na mnie patrzą. Więc do końca życia będę zapamiętana jako mokra  dziewczyna z tego przystanku na wygwizdowie. Ależ ja jestem zła , ależ jestem zła. Już gorzej być nie może.

-Shikamaru , obudź się! – wołała blondynka siedząca z tęgawym chłopcem obok  dwóch  foteli zajętych przed jednego chłopaka. Stanęła nad nim . Chłopak zwinięty w pozycję embrionalną tulił się do plecaka. 
·                  ·
       
         Otworzył oko. Potem drugie. Zanim oczy się zaadaptowały do światła wewnątrz autobusu ,i ustawiły ostrość  , widział tylko zlewającą się plamę ciemnego koloru  górującą nad nim. Powoli zaczął dostrzegać plamę przygaszonej żółci na szczycie sylwetki.  Minął moment i obraz wyostrzył się , przeobrażając w jakąś dziewczynę z dziwną miną stojącą nad nim. Zauważył również , na tyle na ile pozwalała mu pozycja leżącą, że większość autobusu dość niedyskretnie obserwuje ją.           

      -Eke , eke ….. Sooo  chsesz ? -  spytał niemrawo –Aaaa… no tak.

           Poprawił się i od razu usiadł ,, po ludzku ‘’ opierając głowę o szybę. Dziewczyna obok, niepewnie usiadła na fotelu , widać ,że czuła się nie swojo.  Próbował zasnąć , lecz każda dziura na drodze wprawiała głowę w wysokie  trzęsienia odmierzane w skali Richtera. Dał sobie z tym spokój , i dyskretnie spoglądał na przemoczoną sąsiadkę. Blondynka z włosami zaplecionymi w cztery kucki , na oko w jego wieku , ładna – długie nogi , szczupła , zero fałdek na brzuchu, duże i krągłe piersi podkreślone przez mokrą bluzkę klejącą się do ciała , mały podbródek , pełne usta , lekko zadarty nos  i głębokie brązowe o………..  O cholera - pomyślał kiedy ich spojrzenia się spotkały – najważniejsze to zrobić dobre pierwsze wrażenie , szczególnie jako napastliwy zboczuch, cóż …..
·                      · 
        Usiadła , praktycznie jednym półdupkiem na fotelu , żeby nie za bardzo dociskać się do tego śpiocha obok. Zasadniczo wrzawa wywołana jej wejściem , ucichła , zostały tylko pojedyncze spojrzenia ,  między innymi blondynki i pulchnego chłopaka z foteli obok niej.  Jej sąsiad z lewej przytulił się do szyby, chcąc odlecieć w sen. W sumie to z tej perspektywy , ten chłopak wyglądał nawet interesująco – nawet będąc zgarbiony wydawał się wysoki,  a zarazem szczupły,  duże dłonie i umięśnione przedramiona na pewno były na plus, w miarę szeroki w barkach , przystojny z twarzy , męska szczęka i lekko uwydatnione kości policzkowe były charakterystyczne , a połączeniu z nosem o naturalnych krzywiznach  ciekawie podkreślały ciemne o……..  O żesz ty – pomyślała dziewczyna kiedy ich spojrzenia się spotkały – no cóż najważniejsze to zrobić dobre pierwsze wrażenie , szczególnie jako wścibska , rozmazana ,, świeżaczka ‘’…..

·         ·  
       Wysiadła , szybko oddaliła od chłopaka na którego blondynka wołała Shika.  Zauważyła , że powoli zaczęła zmierzać w tą samą stronę co on i jego koledzy , którzy już po paru chwilach wysforowali daleko naprzód  . Początkowo nie próbowała nawet odzywać się do żadnej z dziewczyn , lecz grupa młodych kobiet widząc jej zagubienie zatrzymała się. Z grupy wyłoniła się różowo włosa dziewczyna.
 - Hej nazywam się Sakura – przedstawiła się i wyciągnęła dłoń do przywitania – A ty pewnie jesteś tą nową dziewczyną która przepisała się do naszej szkoły i nazywasz się ….
   - Temari -  dokończyła blondynka i energicznie potrząsnęła dłoń dziewczyny.
- W takim razie , chodź Temari.  Przedstawisz się dziewczynom – mówiąc to Sakura wskazała kilka dziewczyn za jej plecami- i pomożemy ci trochę obeschnąć ….
   - Tak…. Dziękuję.  Mam za sobą ciężki poranek.

-To widać….. – wszystkie dziewczyny spojrzały na jeszcze przemoczoną bluzkę i ociekające wodą nogawki  i wybuchły śmiechem.  Temari , czując jak napięcie związane z nowym miejscem i nowymi ludźmi ulatnia się z niej , dołączyła do grupowe chichotu. Wyglądało na to , że zaprzyjaźnienie się w nowym miejscu , nie będzie takie trudne….

7 komentarzy:

  1. Shikamaru jako "napastliwy zboczuch" ;) Biedna Temari pewnie wszyscy gapili się na jej cycki xd
    Oneshot fajny mam nadzieję że powstanie kontynuacja , ale tego na tb nie wymuszam i liczę na kolejną część kaca już wkrótce ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. no nareszcie się czegoś doczekałam ^^ dobry łanszot :D biedna Temari, aż mi się jej szkoda zrobiło, dobrze wiem jak to jest zmoknąć chociaż się tego kurwa nie chce! XD
    no i weź szybciej coś napisz, bo te długie przerwy w pisaniu nie są fajne:<
    no i miłych wakacji ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. Dlaczego takie krótkie, co? T^T
    Sui, grabisz sobie, grabisz...

    A kiedy nowy rozdział, co?
    Sui, grabisz sobie, grabisz... x2

    POZDRO :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Krótkie, lecz bardzo przyjemne do czytania :D
    Bardzo, bardzo ale to bardzo cieszę się, że w końcu jakiś nowy wpis :3

    OdpowiedzUsuń
  6. Witam!
    Blogosfera jest jak ocean. To piękne, że jest tak rozległa, bo stwarza to wiele możliwości. Daje poczucie wolności, swobody…czyż nie to właśnie w niej kochamy? Ale łatwo w niej utopić się, zagubić, pośród milionów blogów i pozostać zapomnianym. Ale nie martw się! Jest miejsce, gdzie możesz zakotwiczyć swojego bloga i sprawić, że zostanie on poznany przez inne osoby! A może i Ty odnajdziesz tego, którego szukasz?
    Serdecznie zapraszam do nowo powstałego spisu opowiadań o Naruto – Lapidarium Narutowskie!
    http://lapidarium-narutowskie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Sui, kochanie, jak Boga kocham, GDZIE NOWE ROZDZIAŁY?!
    Łan szot ogółem mi sie podobał, jak zwykle z resztą xDD Shikamaru jako zboczeniec zapewne przypadłby mi do gustu, hehe ^^

    Pozdrawiam i kckckckckckckckc <3

    OdpowiedzUsuń